MENU
Szukaj
SZUKAJ Zamknij
Powrót Przed inwestycją

Founderze, zostaw sobie największy kawałek tortu

Przystępując do podziału spółki, founder powinien zastanowić się, czy jest gotowy na ewentualną utratę kontroli nad własnym biznesem.

Nie ma idealnego podziału strukturalnego, który satysfakcjonowałby wszystkie podmioty zainteresowane udziałami w spółce. Każdy przypadek należy rozpatrywać indywidualnie. Jeśli mielibyśmy wskazać konkretne wartości, dobrą praktyką jest, aby founder zachował co najmniej 51 proc. udziałów kapitałowych w pierwszych rundach finansowania, a przynajmniej w rundach seed oraz A (idealnie byłoby zachować je również w rundzie B). Aby tak się stało w rundzie seed founder musiałby sprzedać od kilkunastu do około 20 proc. udziałów. Jeśli natomiast już na tym etapie pozbędzie się 30 proc. czy 40 proc., wtedy w kolejnych rundach najprawdopodobniej straci większość udziałów.

Powyższy przykład wskazuje jak ważne jest planowanie długoterminowe. Founder musi mieć świadomość, że na jednej rundzie może się nie skończyć – a wręcz dąży się do tego, by pozyskać nowych inwestorów w kolejnych rundach finansowania. Idealnie byłoby więc, aby founder nie oddał zbyt wiele ze swojej części już w pierwszych rundach inwestycyjnych. A trzeba pamiętać jeszcze o pożyczkach konwertowalnych, które też skutkują oddaniem części udziałów.

Jeśli jednak założyciel startupu postanowi zredukować swoje udziały do minimum, czyli do nawet kilku procent, musi liczyć się z tym, że jego głos może nie mieć siły przebicia w kwestii rozwoju stworzonej przez siebie firmy. Pewnym rozwiązaniem tej sytuacji może być zachowanie stanowiska CEO. Założyciel startupu, który pozbył się większości udziałów, lecz wciąż zasiada w zarządzie spółki i to na stanowisku prezesa, ma poczucie sprawczości, a co za tym idzie: nie straci motywacji do kierowania firmą, aby prężnie się rozwijała.

Niemniej posiadanie przez foundera pakietu kontrolnego jest dla niego korzystne. To większościowi udziałowcy decydują m.in. o wypłacie dywidendy. Może się bowiem zdarzyć, że podmiot mający pakiet kontrolny w spółce postanowi, że w danym roku należy pozostawić w firmie wypracowany zysk bądź jego większą część. I nawet jeśli zapisy umowy inwestycyjnej stanowią inaczej, mniejszościowi udziałowcy będą zobligowani dostosować się do tej decyzji.

Powrót Przed inwestycją