Jakie są najczęściej występujące founder mistakes?
Założyciele startupów, którzy po raz pierwszy budują biznes, w dodatku na dopiero rodzącym się rynku, muszą sprostać licznym wyzwaniom. Nie trudno więc o błędy. Części z nich można byłoby jednak uniknąć.
Mimo licznych publikacji pokazujących dobre praktyki budowania startupów, początkujący przedsiębiorcy powielają błędy swoich poprzedników, doprowadzając nieraz do upadku spółek. Przybliżamy kilka charakterystycznych founder mistakes.
Founder nie słucha rynku
Brak rozeznania na rynku albo – co gorsza – dążenie do celu za wszelką cenę, mimo iż wiadomo, że rynek nie chłonie tego, co oferuje startup, prowadzi do zguby. Nie należy tego mylić z pójściem pod prąd, czyli z obraniem drogi, którą wcześniej nikt nie podążał, w celu znalezienia unikatowego i dochodowego modelu biznesowego. Rzecz w tym, aby nie skupiać się tylko na własnej usłudze czy produkcie, lecz by rozeznać się, czy jest na nie zapotrzebowanie – to konsumenci ostatecznie zdecydują o powodzeniu naszego biznesu. Warto więc spotkać się wcześniej z potencjalnymi odbiorcami usług i wysłuchać, jakie mają potrzeby oraz z jakimi problemami się mierzą. Istotne są też kontekst lokalności (fakt, że podobne rozwiązanie sprawdziło się w innym kraju, nie oznacza, że przyjmie się w Polsce) czy pośrednia konkurencja (przykładowo aplikacja muzyczna konkuruje nie tylko z radiem, ale też z serwisami VoD – bo choć oferuje inny produkt, zabiega o uwagę tego samego odbiorcy).
Pożyczka to nie darowizna
Startup, któremu udało się pozyskać inwestora i namówić go do udzielenia pożyczki konwertowalnej, nie powinien tego traktować jako darowizny. W przypadku pożyczki konwertowalnej pieniądze nie są dane raz na zawsze. I nie chodzi tu jedynie o to, że oddajemy ją w postaci udziałów czy akcji, lecz o to, że inwestor może się wycofać z inwestycji, rezygnując z niej w kluczowym dla startupu momencie. Może się przecież zdarzyć, że mimo podpisanej umowy inwestor wystraszy się, że nie zmonetyzuje z dużym zyskiem włożonych w projekt pieniędzy i ostatecznie nie dokona konwersji pożyczki na kapitał. A jeśli kwota tej pożyczki była proporcjonalnie wysoka względem wartości spółki, wtedy startup ryzykuje brakiem płynności finansowej, a co za tym idzie: bankructwem.
Przeinwestowanie
Początkującym founderom łatwo jest zachłysnąć się pierwszymi sukcesami. Pokusa, aby wydawać więcej i rozwijać się szybciej jest silna, zwłaszcza gdy dotychczasowe działania przyniosły bardzo dobry efekt. Prężnie rozwijający się młody biznes cieszy, ale founderom powinna zapalić się czerwona lampka. Świat biznesu zna przypadki, kiedy założyciele spółki stracili czujność i przeinwestowali: w sprzęt, w ludzi czy w badania. Lepiej więc skupić się na metodzie małych kroków, czyli nie ulegać pokusie zbyt szybkiego wzrostu.